Kolejny reportaż 2020 to dzień spędzony wspólnie z Agnieszką i Maciejem. Tego dnia nie zaczynaliśmy od przygotowań. Historia zaczęła się od ceremonii kościelnej. Tego dnia za wroga miałem okrutny, sierpniowy ukrop. Straszny to przeciwnik, ale stawiliśmy mu czoła!
Zanim weszliśmy do kościoła wygrzało nas ostro
Na szczęście kościelne mury w taką pogodę niosą ulgę!
A tu jeszcze nam ładne światełko towarzyszyło 🙂
Czas przysięgi i zaobrączkowania
Oczywista oczywistość, czyli dwustronne TAK
I Agnieszka i Maciej wychodzą połączeni przysięgą małżeńską
Stres mieli już za sobą, więc teraz wyłącznie zabawa!
Toast…
Pierwszy taniec musi być!
I do akcji wkraczają goście 🙂
A my sobie w tym czasie robimy skok w bok
Bo sesyjkę trzeba zrobić!
Teraz patrzę na to światło i mówię sztos! Jednak na cielę czuję ten 35cio stopniowy skwar i sól, która piekielnie gryzła mnie w oczy…
…więc gdy już prawie wypaliło mi oczy, ukojeniem był dach nad głową na sali
A tam papugi i radosne densy
Bardzo radosne 🙂
A na deser tort! Podwójny to deser, bo i słodki deser i deser jako finał reportażu 🙂